Gorączka serowa

Remy pochodzi z Francji, będzie uczyć się w tej samej klasie z Lottą, Cheyenne i Paulem. Zbieg okoliczności? Nie, te okoliczności okazały się zbyt „słodkie”. Lotta jako pierwsza „zaznajomiła się” z Francją, bo to ona poczuła śmierdzący zapach czegoś nieznanego. Jak się okazało, delikatny ser śmierdział, ale to w żaden sposób tego nie usprawiedliwia, bo śmierdzi gorzej niż „śmierdząca bomba”. Tę „słodycz” przyciągnęła do szkoły Remy. Ale to nie jest najgorsze. Remy zakochuje się w Lotcie. Jakież to wszystko było słodkie! Myślę, że wszystkie dziewczyny są szczęśliwe, gdy przytrafia im się taka różowa historia. Ale Lotta zirytowała się jeszcze bardziej, gdy usłyszała: „Lotta-a-a-ar, proszę”, a jej irytacja osiągnęła swój szczyt, gdy Remy dał jej jakąś słodką bibelotę i cała klasa była zachwycona takim romansem. Plotka głosi, że wspólna sprawa zbliża ludzi, ustawia ich na tej samej fali i łączy coś innego. Ta teoria zadziałała, ale nie od razu. Ile bezsmakowego jedzenia dzieci musiały spróbować w tej grupie kuchni międzynarodowej! Wszystko jest francuskie, nowoczesne i delikatne! Ale jedyną rzeczą, która mogła mnie naprawdę zainteresować, była, wyobraźcie sobie na chwilę, szarlotkę! Lotta go po prostu uwielbia, po takiej sesji kulinarnej poszła na imprezę do Remy'ego i zaprzyjaźniła się z jego siostrami. Chociaż Remy jest nadal rycerzem, bo uratował Lottę, gdy zgubiła się w muzeum i nie mogła znaleźć wyjścia. Jak rzuciła się na Remy’ego, gdy usłyszała ten już znajomy krzyk: „Lothar, jesteś tu?” Lotta nie chciała psuć przyjaźni uczuciami. Tutaj ważne jest, aby zrozumieć: kto jest kochany, a kto jest przyjacielem. Dziewczyna doszła do wniosku: „Musisz położyć kres miłości!” Kto zrozumie te zepsute piękności?